Forum Akademii Ekonomicznej

http://www.fiu84.prv.pl/ - sprawdź to !!!

Forum Forum Akademii Ekonomicznej Strona Główna -> Troszke poważniej -> Eutanazja- Za czy przeciw? Idź do strony 1, 2  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 

Czy popierasz eutanazje?
Tak
52%
 52%  [ 9 ]
Nie
47%
 47%  [ 8 ]
Nie mam zdania
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 17

Eutanazja- Za czy przeciw?
PostWysłany: Wto 13:18, 07 Lut 2006
kas84
Ojciec prowadzący
Ojciec prowadzący

 
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z-cie [gr 07]





Cytat:
Eutanazja (euthanasia/ 'dobra śmierć') jest to przyśpieszenie śmierci osoby nieuleczalnie chorej, które umotywowane jest skróceniem jej cierpień.

Uregulowania prawne w Polsce

Eutanazja w Polsce jest zabroniona; traktuje się ją jak rodzaj zabójstwa karanego w łagodniejszy sposób. Osoba jej dokonująca jest obecnie zagrożona karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Wyjątkowo sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia.

Eutanazja nie powinna być mylona z ortotanazją, nie jest też dokładnie tym samym, co zabójstwo z litości. Eutanazją również mylnie bywała nazywana eksterminacja osób niepełnosprawnych przez nazistów podczas II wojny światowej.


Tak więc zapraszam do dyskusji. Nie jest to problem łatwy do rowiązania. Na dzien dzisiejszy powiem tak: Jestem za eutanazją. Ale to nie znaczy, że gdybym był w prawdziwej sytuacji to podjąłbym taką decyzje. co innego takie teoretyczne rozważanie, a co innego gdy decydujemy o losie czyjejś osoby.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 14:32, 07 Lut 2006
waldekzaw
Darth Vader
Darth Vader

 
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ZAWIERCIE CITY





ja mam mieszane uczucia. w ankiecie wybrałem, że NIE. Trudna kwestia


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 18:25, 07 Lut 2006
washburn
Działacz Systemu
Działacz Systemu

 
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gliwice gr10





tak - ale tylko wtedy gdy sam główny zainteresowany tego chce

[temat rzeczywiście ciężki, ale i niewyczerpywalny - właściwie pytanie czy jest sens go po raz enty wałkować, zaś wnioski - o ile do takich w ogóle dojdzie - będą te same co zwykle // forumowicze podzielą się jak zwykle na tych ZA , PRZECIW jak i na tych NIEZDECYDOWANYCH, a argumenty jakie padną za każdą opcją chyba każdemu z nas przeiwnęły się wieele razy przed oczami/ uszami.... /ot taki wywód]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 20:55, 07 Lut 2006
kas84
Ojciec prowadzący
Ojciec prowadzący

 
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z-cie [gr 07]





Wydaje mi sie washburn, że chyba jednak jest jakiś sens wałkować to po raz kolejny. Bo tym razem możemy w miare poznać opinie Naszego roku. W sumie poza działem z wymianą informacji, to wszystko inne można znaleźć na innych forach, (czyli wg Ciebie powinno je sie zlikwidować??). Ja uważam inaczej, bo widze,że część osób zaczyna dopiero stawiać kroki na forum i to jest odpowiednie miejsce na wyrażenie swoich opini.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 22:08, 07 Lut 2006
Redrum
Działacz Systemu
Działacz Systemu

 
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





Ja też jestem przeciw. Jeśli chodziłoby o jakąś bardzo bliską mi osobę, myślę, że chciałabym za wszelką cenę utrzymać ją jak najdłużej "przy życiu". Chociaż to może trochę egoistyczne z mojej strony.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 15:58, 08 Lut 2006
washburn
Działacz Systemu
Działacz Systemu

 
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gliwice gr10





Redrum napisał:
... że chciałabym za wszelką cenę utrzymać ją jak najdłużej "przy życiu".


nawet wbrew jej woli ???


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 17:06, 08 Lut 2006
Redrum
Działacz Systemu
Działacz Systemu

 
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





Zależy, czy decyzja tej osoby jest świadoma i przemyślana, czy podjęta pod wpływem chwili. W pierwszym przypadku bym się wahaa, ale nie wiem co bym zrobiła...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 12:45, 09 Lut 2006
Cartman
Moderator Grupy 4
Moderator Grupy 4

 
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





Jestem za!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 13:54, 10 Lut 2006
Kaczka
Niezłomna Oportunistka(Mod. Gr 9)
Niezłomna Oportunistka(Mod. Gr 9)

 
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żywiec





Hmm, temat trudny. Wszystko zależy od punktu widzenia. Ja jako osoba wierząca wypowiadam się przeciwko eutanazji. Nie będę robić wywodów na temat sensu cierpienia, bo chyba każdy przynajmniej w ogólnym zarysie zna Biblię i to co o cierpieniu powiedział sam Bóg. Natomiast interesuje mnie kwestia samej świadomości chorej osoby jak ważną decyzję podejmuje. Myślę że w chwili największego bólu nikt nie działa rozsądnie, tylko chce jak najszybciej przestać cierpieć. Gdy złamiemy rękę mamy perspektywę, że jeżeli jak najszybciej udamy się do lekarza to on nam pomoże. Nikt wtedy nie myśli: ojj złamałam rękę, niech mnie ktoś dobije! Ale człowiek umierający na raka, czy cierpiący staruszek, wie że nic nie pomoże, że będzie tylko gorzej i gorzej aż do śmierci. Dlatego pragnie jej jak najszybciej. Jednakże dlaczego obciążać cudze sumienia? Przecież wiadomo że nikt o zdrowych zmysłach nie zabije chorego tylko dlatego że on cierpi. Nawet jeżeli ten czyn byłby uznawany za legalny, to zawsze w sumieniu pozostanie fakt że zabiło się ludzką istotę. Ja myślę że obecna medycyna dysponuje takimi lekami, które potrafią zabić ból (mam na myśli nawet narkotyki typu morfina).
Człowiek ma w sobie coś takiego, nie wiem jak to określić, jakąś wewnętrzną siłę i pragnienie bycia szczęśliwym, że wystarczy niekiedy nawet drobiazg aby wywołać uśmiech na czyjejś twarzy. Może brzmi to banalnie ale tak jest! Zamiast się więc zastanawiać i debatować nad legalizacją eutanazji, należałoby stworzyć jakieś systemy pomagające psychice chorych, a nie zamykać ich w hospicjach, samych, zdanych na telewizor i kolejną dawkę proszków przeciwbólowych. Taki jest mój Meinung (w zawężonej wersji).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 21:03, 12 Lut 2006
kas84
Ojciec prowadzący
Ojciec prowadzący

 
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z-cie [gr 07]





Kaczka napisał:
Ja myślę że obecna medycyna dysponuje takimi lekami, które potrafią zabić ból (mam na myśli nawet narkotyki typu morfina).


To ja mam taki przykład:
Mamy chorego członka rodziny, któremu nic juz nie pomoże. Podajemy mu więc narkotyki, które fakt uśmierzają ból ale czynią go jeszcze bardziej niewolnikiem słabości własnego ciala. Czyż nie postepujemy egoistycznie chcąc utrzymać tego człowieka przy życiu wiedząc, że nic mu już nie pomoże. Prawda-kierujemy się miłościa do tej osoby, ale jeśli ten człowiek chce umrzeć, to jest jego wola(oczywiście powinien miec czas na przemyślenie tego i omówienie z innymi osobami). Taki mam jeszcze inny przykład:
Może za bardzo odskaczam od tematu, ale np. podczas wojny, gdy znajdowano umierającego, żołnierza, który cierpiał męki i wiadomo było, że nic mu już nie pomoże, to takiego żołnierza nie transportowali do szpitali tylko zakańczali jego cierpienia na placu boju. (oczywiście można twierdzic, że ten co takie coś zrobił jest mordercą, ale paradoksalnie to właśnie ten morderca pomógł swojemu bliźniemu)-czy wybral mniejsze zło- nie wiem- to sprawa indywidualna każdego z Nas.

Kaczka napisał:
Jednakże dlaczego obciążać cudze sumienia?


To zdanie można poczytac jako, że najlepiej nieuleczalnie choremu zostawic pistolet przy łóżku, wyjść z pokoju i jak Piłat umyć ręce.

Kaczka napisał:
należałoby stworzyć jakieś systemy pomagające psychice chorych, a nie zamykać ich w hospicjach, samych, zdanych na telewizor i kolejną dawkę proszków przeciwbólowych


Tu się z Toba zgodze, chociaż w naszym Kraju Umarłych ta wizja (jak zreszta inne) pozostaje tylko odległą wizja. Faktem jest, że człowiek nie powinien być odosobniony podczas swojej choroby, lecz z drugiej strony przebywając z innymi chorymi jest podatny z reguły na rozmowy z innymi pacjętami o ich chorobach, co powoduje depresje. Tak więc jaki jest Złoty Środek?? Myśle, że młodzi wolontariusze mogą sprawic, że te osoby choć przez chwile zapomną o chorobie. Niestety w dzisiejszych czasach, gdy wyścig szczurów jest priorytetem, bardzo cięzko znaleźć takie osoby.

Kaczka napisał:
Ja jako osoba wierząca wypowiadam się przeciwko eutanazji.


Religie można interpretować na wiele sposobów. Najlepszym przykładem jest Średniowiecze("Wyprawy Krzyżowe"(?)). A taka ciekawostka odnośnie interpretacji religii:
Przykazanie numer 1 z dekalogu : "Nie będziesz miał Bogów cudzych przede mna"- nie wyklucza politeizmu(zastanówcie się troszke nad tym). Dopiero Kościół zapobiegł temu pisząc przykazanie kościelne numer 1 : "Jest jeden Bóg"
Od taki prosty przykładzik na możliwośc swobodnej interpretacji.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 11:17, 13 Lut 2006
Kaczka
Niezłomna Oportunistka(Mod. Gr 9)
Niezłomna Oportunistka(Mod. Gr 9)

 
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żywiec





Religii nie można interpretować na wiele sposobów!!! Nawet w wypowiedziach księży (którzy przecież latami kaształceni są w seminariach) widać czasami niekonsekwencję. Religia to sprawa bardzo zawiła i trzeba też pamiętać że dysponujemy tylko tłumaczeniami orginalnych zapisków sprzed naszej ery, a każde tłumaczenie zostaje trochę zniekształcone przez autora. To tak samo jakby ktoś chciał zrekonstruować mowę potoczną starożytnych Rzymian na podstawie łacińskojęzycznych tekstów filozofów czy innych myślicieli. Sprawa niewykonalna.
Ale nie odbiegajmy od tematu. Prawda jest taka, że mało którego Polaka stać na zapewnienie profesjonalnej opieki choremu członkowi rodziny, na to aby spędzać z nim czas, podczas gdy można zająć się dziećmi, dorobić na boku jakiś grosz, pooglądać telewizję lub zrobić coś innego dla siebie. Przeciętny obywatel naszego kraju wychodzi do pracy o 7 rano, wraca ok 15 lub później, zajmuje się domem i wieczorem chciałby trochę odetchnąć. Dlatego obskórne hospicja cieszą się wciąż tak dużym powodzeniem. Choć oczywiście jest to zasłaniane dobrem chorego, ponieważ tam będzie miał całodobową, profesjonalną opiekę.
Nie można mieć też pretensji do młodzieży, że nie chcą się angażować w wolontariat. Perspektywa bezrobocia skłania ich raczej do szukania praktyk, niż zajmowania się chorymi, czego przyszły pracodawca raczej nie poczyta jako "doświadczenia zawodowego". Sama miałam okazję aby popracować jako wolontariuszka, lecz wolałam konkretną, płatną pracę

Co do tego Piłata umywacącego ręce... czyli uważasz że lepiej jest strzelić do chorego niż dać mu pistolet? Bo ja myślę że obydwie sytuacje są absurdalne. Eutanazja zawsze będzie się wiązać z wyrzutami sumienia. Czy ty strzelisz do chorego, czy chory do siebie - jeden huk, ten sam efekt. Tylko że sumienie nie da sopkoju temu który przeżył, zawsze pozostanie pytanie: czy warto było, czy było to konieczne. Piłat tak samo cierpiał psychicznie jak Judasz, mimo że skazali Jezusa na różne sposoby. Na marginesie polecam książkę "Listy Nikodema", która właśnie o tej tematyce traktuje.

A jeszcze sółwko o tym żołnierzu. Tamta sytuacja jest trochę z innej beczki. Wiadomo jak na wojnie ciężko przetrwać, ale z tego co wiem (choć wojenne sprawy mało mnie interesują), takie czyny jak dobijanie rannych nie są pochwalane. W takim razie w ogóle nie budowano by szpitali polowych, a tych którzy narażają własne życie aby przetransportować chorego do szpitala nie nagradzano by krzyżami odwagi czy innymi odznaczeniami.

Kiedyś jeszcze jak byłam mała i wracałam ze szkoły samochód potrącił pieska. Dziewczyny od razu się popłakały i nie wiedziały co robić a chłopcy stwierdzili że lepiej będzie go dobić aby nie cierpiał więc zaczęli walić w niego kamieniami i tak tłukli go dobrych 20 minut zanim wydał ostatni pisk. Nikt nic nie zrobił, bo przecież to wszystko działo się dla dobra pieska. Tylko ciekawe dlaczego aż do teraz niekiedy zastanawiam się dlaczego nie zaczęłam walić w tych łobuzów kamieniami, dlaczego nie broniłam psa? Wątpię abym się ich bała, ale wmówili mi (głupiej pierwszoklasistce) że tak trzeba. Chyba jednak istnieje coś takiego jak sumienie i nie jest ono efektem socjalizacji. Więc eutanazji mówię NIE!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 13:39, 14 Lut 2006
jas
Beksa
Beksa

 
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





Kaczko,czy Ty jestes za tym,zeby chorego,umierajacego czlowieka,dla ktorego nie ma ratunku przy obecnym poziomie rozwoju medycyny,ktoremu pozostaje cierpiec ogromne bole przez tydzien,miesiac,kilka miesiecy,moze troche dluzej,utrzymywac przy zyciu nawet wbrew jego woli?lepiej faszerowac go narkotykami,zeby calkowicie stracil swiadomosc?czy to nie zwiekszanie jego cierpienia?w jakim celu to robic?

pisalas tez,ze ta osoba moze nie byc do konca swiadoma swojej decyzji...ale kto moze wiedziec lepiej,co dla niego jest dobre,jak nie my sami?jakim prawem chcesz decydowac o losach kogos innego i uwazasz,ze wiesz lepiej,jakie rozwiazanie bedzie lepsze?
nie chce odnosic sie do wiary,bo nie mowimy o eutanazji tylko wsrod chrzescijan,ale o wszystkich ludziach.wole wiec w takich sprawach odnosic sie do praw czlowieka.czy to,co pisalismy,jest zgodne z wyzej wspomnianymi prawami?

jezeli chodzi o "sprawe wojny",to jest to,moim zdaniem,jasne.kas84 pisal o sytuacji,w ktorej rany zolnierza pozwalaly mu umierac w bolu,krzyku,cierpieniu przez jakis czas,nie o takiej,kiedy byla szansa uratowania czlowieka.nie dowiemy sie tego na pewno,ale jestem przekonany,ze w czasie wojen bylo wiele przypadkow autoeutanazji(moja robocza nazwa)...ranni zolnierze popelniali zapewne samobojstwo,nie widzac szans przezycia i chcac ograniczyc swoje cierpienie


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 16:07, 14 Lut 2006
washburn
Działacz Systemu
Działacz Systemu

 
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gliwice gr10





zaznczyć wypadałoby też, że chyba w większości przypadków podpadających pod eutanazję [gdzie dla chorego nie ma żadnych szans na wyleczenie], chory żyje /raczej trwa/ wyłącznie dzięki chemi albo technice -
i tu mnie zastanawia- skoro dopuszczamy -ba - nawet pochwalamy tego typu ingerencję w życie i śmierć , to dlaczego odstawienie leków czy też odłączenie aparatów wiąże się z falą protestów i krytyki?? skoro niejako jest to zaniechanie sztucznej manipulacji procesem umierania

-zabicie kogoś jest złe, ale sztuczne przedłużanie cierpienia również-
obie powyższe czynności prezentują przecież dwie strony medalu jakim jest manipulacja życiem i smiercią


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 16:20, 14 Lut 2006
Kaczka
Niezłomna Oportunistka(Mod. Gr 9)
Niezłomna Oportunistka(Mod. Gr 9)

 
Dołączył: 03 Lut 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żywiec





Hmm, dlatego właśnie jest to tak trudna kwestia. Zawsze można znaleźć argumenty "za" oraz "przeciw" i każdy z nich będzie tak samo istotny. W kwestii życia i śmierci nie ma lepszych i gorszych argumentów.
Jeżeli więc drogi jasie będziesz w stanie zabić swoją chorą matkę to proszę bardzo, ja mojej tknąć nie dam!
Jeszcze słówko o zabijaniu w imię skrócenia cierpienia: dla mnie to bez sensu. Niszcząc życie, zabijając, komu pomagamy? Choremu? Przecież on już nie będzie istniał, nie zobaczymy ulgi na jego twarzy, nie zobaczymy uśmiechu i wdzięczności. Jeżeli tak ma wyglądać niesienie pomocy to od dzisiaj będę zimną egoistką, ślepą na innych!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 18:41, 14 Lut 2006
washburn
Działacz Systemu
Działacz Systemu

 
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gliwice gr10





na siłę chcą zostać na tym świecie ci, którzy mają wątpliwości co do przyszłego - to taka moja uwaga


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Eutanazja- Za czy przeciw?
Forum Forum Akademii Ekonomicznej Strona Główna -> Troszke poważniej
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 2  
Idź do strony 1, 2  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin